Oznaczenie “Trasa Mostu” trochę mylna. Bo jadąc prosto nie wiedzie się na most.

Ścieżka rowerowa prowadząca na most. Istna maestria!

Tak piękny jest wjazd dla pieszych i rowerzystów. Przy mnie dostojna babcia przewrócila się na tym nieporządku. Słowo.

I tak nigdzie nie można było wejść ani dojechać, bo “most zamknięty z powodu otwarcia”. Powtórka ze Stadionu Narodowego.

No dobrze, to spróbujemy z drugiej strony. Ale niespodzianka. Wejście na most godne 21. wieku!

A na samym przejściu dla pieszych na moście taka szerokość. Powalająca! Wyobraźmy sobie dwoje rodziców z wózkami dla dzieci idących w przeciwnych kierunkach. I co dalej? Ciężko było zrobić przejście 2 metry szersze? Aha. To Polska…

Oddanie do użytku takiego bubla nie mogło obyć się bez “rąsi, łapy, klapy”, przecinania wstęg i uśmiechów do kamer.
Nie wstyd wam panie i panowie rządzący?