Śp. pani Henia
Dziś dowiedziałem się o tragicznej śmierci pani Heni, warszawskiej przekupki z “mojego” targu na Strzeleckiej. W każdy wtorek i piątek pani Henia budziła mnie swoim donośnym i charakterystycznym “Panie ładny, kup pan koperek, świeżutki, piękny jak z żurnala”. Albo “Pani ładna, gdzie pani tak leci? Pani kupi kwiatki do domu”. Była twarzą, prawdziwą postacią nie tylko targu, ale całej Nowej Pragi. Panią Henię potrącił samochód na 11 Listopada, w drodze na targ.
Panie świeć nad Jej duszą.